wtorek, 8 kwietnia 2014

Dziewczyna z perłą – książka (Tracy Chevalier) i jej ekranizacja (reż. Peter Webber, 2003)


http://www.filmweb.pl/Dziewczyna.Z.Perla
Czy zdarzyło się Wam czytać książkę, w której pozornie nic się nie dzieje, a od której mimo wszystko nie sposób się oderwać? Lubię ten typ literatury, gdyż to świadczy o tym, że nie tylko szybka akcja i niesamowita scenografia potrafią poruszyć. 

Jedną z takich książek jest dla mnie „Dziewczyna z perłą” autorstwa Tracy Chevalier. Inspiracją dla autorki był obraz holenderskiego artysty Johannesa Vermeera, który namalował studium dziewczyny w turbanie, na której uchu wisi perła. Obraz ten często nazywano holenderską Mona Lizą. Akcja książki niespiesznie posuwa się naprzód, a my stopniowo poznajemy losy Griet, która, by wspomóc finansowo swoją rodzinę, podejmuje pracę jako służąca. I to nie u byle kogo, a u samego Vermeera, holenderskiego mistrza. Mimo początkowego dystansu, jest on coraz bardziej zafascynowany cichą i posłuszną dziewczyną, która w końcu staje się wierną powiernicą jego sekretów. Powieść Chevalier emanuje zmysłowością, tajemnicą i niedopowiedzeniem. Wszystko to, co najważniejsze dzieje się między słowami, w ukradkowym spojrzeniu lub niedokończonym geście. Atmosfera zagęszcza się, gdy żona Vermeera odkrywa sekretne porozumienie między swoim mężem, a służącą którą głęboko pogardzała. Książka obfituje w wiele pobocznych wątków, które wzbogacają akcję, a są opisane w równie subtelny i dyskretny sposób.
 
http://www.filmweb.pl/Dziewczyna.Z.Perla
Ekranizacja jest równie oczarowująca jak książka. Z oczywistych względów została mocno okrojona (moim zdaniem zbyt mocno), a głównym wątkiem jest „porozumienie dusz” panujące między Griet, a Vermeerem. Scarlett Johansson idealnie pasuje do tej roli – z jednej strony jest niepewna i bojaźliwa, z drugiej zmysłowa i zdeterminowana. Colin Firth jako roztargniony i nieobecny malarz jest trochę sztuczny. Zawsze wygląda na śmiertelnie poważnego, a na jego twarzy prawie nigdy nie gości uśmiech. Film ma podobnie niespieszne tempo, a akcja rozwija się powoli. Ten zabieg jednak ani trochę mi nie przeszkadza – zarówno w książce, jak i w jej ekranizacji.

 http://www.filmweb.pl/Dziewczyna.Z.Perla

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz