Nie mogłam się zdecydować: opisać
książkę i film pt. „Poradnik pozytywnego myślenia” czy może dwie książki tego
samego autora: „Poradnik…” i „Niezbędnik obserwatorów gwiazd”. W końcu
zdecydowałam się na drugą opcję, ponieważ powieści – obie napisane przez
Matthew Quicka, zawierają w sobie wiele podobieństw i takich samych motywów.
Swoją drogą jestem ciekawa, jak i czy autor wykorzysta je w swojej kolejnej
powieści.
Każda para zakochanych ma swoją
historię. Czasem jest ona wzruszająca, czasem poruszająca, a czasem po prostu
zwyczajna. Bywa też tak, że muszą oni pokonać wiele trudności i przeszkód, by
być razem. Dziś chciałam przedstawić dwie książki, z jakimi niedawno miałam
okazję się zapoznać. Pierwsza z nich to „Poradnik pozytywnego myślenia”, druga
– „Niezbędnik obserwatorów gwiazd”.
W pierwszej z nich poznajemy
Pata, który - po wyjściu ze szpitala psychiatrycznego - nie przyjmuje do
wiadomości, że odeszła od niego jego ukochana żona Nikki. Jest też Tiffany,
młoda wdowa, która nie może sobie poradzić z tragiczną śmiercią męża. Spotkanie
tych dwojga zostaje zaaranżowane przez siostrę Tiffany, która ma nadzieję, że
dzięki temu oboje zapomną o swoich drugich połówkach. Ich powolne i żmudne
docieranie do siebie jest osią fabuły. Ich zabiegi i przebieg spotkań często
wydaje się nieporadny i śmieszny, tym bardziej, że mamy do czynienia z dwojgiem
dorosłych ludzi. Tym, co ich do siebie zbliża są wspólne ćwiczenia przed
turniejem tańca, w którym mają razem wziąć udział.
![]() |
http://niebianskie-pioro.blogspot.com/2013/04/poradnik-pozytywnego-myslenia-matthew.html |
Mamy też drugą parę – Finleya,
małomównego dziwaka i outsidera oraz jego dziewczynę Erin, świetną koszykarkę, a
przy tym błyskotliwą i pewną siebie. Oboje trenują koszykówkę i marzą o
wyjeździe z Bellmont, gdzie rządzi irlandzka mafia, a wieczorami obserwują
gwiazdy rozmyślając o lepszym życiu. Mają też ciekawy zwyczaj, który mnie
zainteresował, a wręcz zaimponował – w momencie, gdy rozpoczyna się sezon gry w
kosza rozstają się, żeby móc całkowicie skupić się na treningach, a nie na
sobie. Przyznam, że zrobiło to na mnie wrażenie, gdyż ja chyba nie byłabym
gotowa na takie poświęcenie, nawet w imię swojej pasji. W końcu pewien nowy
uczeń, który okazuje się świetnym zawodnikiem koszykówki i wypadek, któremu ulega
Erin zmieniają życie Finleya na zawsze, jednak nie gaszą jego uczucia do
ukochanej.
![]() |
http://limnreviews.wordpress.com/2012/03/02/boy21/ |
Tym, co łączy obie książki jest
fakt, że bohaterowie muszą pokonać różne przeciwności losu, aby znaleźć
szczęście. Pat i Tiffany muszą najpierw „przekonać się” do siebie i przyznać,
że właśnie znaleźli swoje prawdziwe drugie połowy, Finley i Erin są zmuszeni
znosić bardzo długą rozłąkę, która zostaje szczęśliwie zakończona. Wspólną
cechą obu książek jest też motyw sportu – w „Poradniku…” mamy mężczyzn, którzy
nie mogą żyć bez meczów swojej ukochanej drużyny piłkarskiej Orłów. Sport
uprawia też Pat – mając nadzieję odzyskać żonę, robi codziennie dziesiątki
brzuszków i biega setki kilometrów. Z kolei w „Niezbędniku…” Finley mówi, że
podczas sezonu to „koszykówka jest jego dziewczyną” i daje z siebie wszystko na
treningach. Być może zainteresowania bohaterów odzwierciedlają pasje autora,
jednak dla mnie zajmują one zbyt dużo miejsca w książkach.
Obie powieści czyta się
błyskawicznie, a historie nie są tak proste, jak na pierwszy rzut oka może się
wydawać. Dlatego z tym większym zaciekawieniem dałam się im ponieść aż do
samego końca. Nie są to książki wybitne, ale napisane prostym i przystępnym
językiem urzekają świeżością fabuły i
lekko „pokręconymi” bohaterami. Razem z Patem i Tiffany starajmy się więc
myśleć pozytywnie, a z Finleyem i Erin wypatrywać w gwiazdach lepszej
przyszłości.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz